Króliczymi Susami

Hej! Dzisiejszy post to kolejny tester - tym razem spojrzymy bliżej na ziele nagietka z kwiatem. Paczuszka ma 50 gram i kosztowała 5,00 złotych. Z zewnątrz wygląda tak: Po wyjęciu ziół z paczuszki, widzimy, że są bardzo ładne - zielone, nie pokruszone, mimo, że wzięłam tylko kawałek, tu już natrafiłam na duży kwiatek: Tak to wygląda nie na zdjęciu :D Przesypałam do miseczki, króliki już od dawna kręciły się w pobliżu: Obwąchują... Księżniczka próbuje, ale bez większego zapału. Baxio nawet nie podchodzi, woli przeszkadzać w robieniu zdjęć. Łajza zjadła tylko trochę, zdecydowana większość została. Podsumowując: Plusy - ładne, długie, zielone kawałki; dużo kwiatów; Księżniczka trochę zjadła Minusy - większość nie zjedzona, tylko 50 gram za 5,00 złotych (liść morwy kosztował tyle samo, a miała 100 gram i smakowała duuuużo bardziej);  Ocena: 5/10 - odejmuję pięć punktów, bo u mnie się nie sprawdza, daję pięć punktów, bo zioł

Cześć :). Dzisiaj przychodzę do Was z postem o chorobie, na którą chorował mój królik - Baxter. Czym objawia się niewydolność wątroby? Od czego się zaczyna? Spróbuję znaleźć dziś odpowiedź na te pytania. Pamiętajcie jednak, że rozpatruje tu przykład Baxia, podaje nazwy leków, którymi leczony był on. Nie jestem weterynarzem, jeśli z waszym królikiem, bądź jakimkolwiek innym zwierzakiem coś się dzieje, to idźcie to weterynarza, nie internetu ;). Po pierwsze - jak odkryłam, że Baxterowi coś jest? Mój królik jest z fundacji Azyl dla królików. Przyjechał do nas na początku lipca. Z początku nie widziałam zupełnie nic - wydawał się być zdrowym królikiem, sporo liniał, dużo pił i jadł. Jedyną rzeczą, która nie była do końca normalna, było to, że załatwiał się bardzo często (i po całym pokoju, bo kuweta nie dla niego ;)). Jako że miał na sobie masę sierści, a ja z początku rzadko go głaskałam - chciałam, żeby na spokojnie oswoił się z otoczeniem - nie zauważyłam, jaki jest chudy. Dopiero

Hej! Przychodzę dziś do Was z pierwszym testem na blogu - przyjrzymy się dzisiaj bliżej liściowi morwy z Hipcia. Dostałam go w paczce, której unboxing robiłam niedawno. Paczka kosztowała 5,00 zł i ma 100g.  Na zdjęciu liści poza paczką, widzimy, że są duże i zielone. Nie pokruszyły się w opakowaniu, co jest na duży plus. Przesypałam do miseczki, a wariaty od razu przybiegły, jak tylko usłyszały, że czymś szeleszczę.  Jak położyłam na ziemi, od razu się rzuciły. Księżniczka wzięła sobie trochę do tyłu, a Baxio został przy misce. Zapomniałam wyłączyć dźwięku w telefonie, więc w pewnym momencie przerażona Łajza nas opuściła ;). Zaraz wróci, tymczasem spójrzmy na Baxia: zajada z apetytem, aż mu się uszy... aż się cały strzęsie :D. Wróciła paniusia - również zaczęła zajadać, smakowało, tak samo jak mężowi. Jak widać na wszystkich zdjęciach, króliki uwielbiają liść morwy. Myślę, że stanie się jednym z ich ulubionych ziół. Podsumowując: Plu

Hej, dzisiaj przychodzę do was z czymś w stylu mini unboxingu. Przyszła do mnie paczka ze sklepu internetowego Hipcio: http://hipcio.sklep.pl/ Zamówiłam ją jakoś w weekend, razem wszystko kosztowało około 150zł. Na dole będzie lista wszystkiego z podanymi cenami. Przepraszam, że takie niewyraźne zdjęcia, ale robione na szybko i przy słabym świetle. Rzeczy, które kiedyś miałam, testów nie będzie: Hipcio, gałązki jabłoni, 200g. 5 paczek; 21,50 zł Lili Farm, Babka Lancetowata, 100g. 3 paczki; 13,50 zł Lili Farm, liść truskawki, maliny i porzeczki, 80g. 1 paczka 5,00 zł Tivo, babka, szerokolistna, 100g. 3 paczki; 14,55 zł Tivo, jeżówka, 120g. 1 paczka; 4,75 zł Tivo, melisa, 100g. 1 paczka; 4,75 zł Tivo, pokrzywa, 100g. 1 paczka; 4,65 zł Herbal Pets, buraczek suszony, 125g. 1 paczka; 4,00 zł Lili Farm, mieszanka warzywna, 150g. 2 paczki; 11,00 zł Ham-Stake, tunel z nagietkiem duży, 1 sztuka - 28,00 zł Rzeczy, których nigdy nie miałam, testy mogą by

Hej! Na tym blogu publikowane będą posty o moich zwierzętach, w szczególności o dwóch królikach. Będzie to luźny blog, różne unboxingi, może DIY, ogólne opisy króliczych dni. Na początek publikuje Tag, abyście lepiej poznali moje króliki. Zapraszam! 1.Jak ma na imię twój zwierzak? Księżniczka i Baxter 2.Co to za zwierzę i jakiej jest rasy? Oba zwierzaki to króliki, nie mają rodowodów, więc nie mam pojęcia. Zwyczajne miniaturki, pewnie mieszanki. 3.Skąd go masz, z jakiej okazji dostałaś? Księżniczka jest niestety ze sklepu zoologicznego. Dostałam ją z okazji urodzin, albo raczej pozwolenie na nią dostałam z okazji urodzin, od dawna męczyłam o to mamę ;). Baxter jest z fundacji Azyl dla królików w Toruniu. Przyjechał do nas, bo nie chciałam, żeby Księżniczka była sama. 4.Ile ma lat? Najprawdopodobniej - bo nikt na 100% nie wie - Księżniczka ma około roku, a Baxter blisko 3-4 lat. 5.A kiedy dokładnie się urodził? Nie znam dokładnych dat, ale założyłam że Księżniczka 25.10.20